Blog

Konturowanie na mokro – jak uzyskać naturalny efekt bez plam? – ImagineDay

Długo szukałam metody na ładne i delikatne wykonturowanie mojej twarzy. Stosowanie pudrowych bronzerów zawsze zabierało mi sporo czasu, bo jednak musiałam wszystko ładnie rozblendować. Z kolei sam stick dawał zbyt “blady” i subtelny efekt. Wreszcie udało mi się znaleźć złoty środek i teraz najchętniej sięgam po  produkty z obu kategorii. Moim ulubionym bronzerem od kilku miesięcy jest Milk Chocolate Soleil marki Too Faced. W przesyłce od drogeriaestrella.pl znalazłam stick z Rimmela, który ma dosyć ciepły odcień, więc zimą raczej się nie sprawdzi – za to latem wygląda przepięknie! Aparat niestety nie jest w stanie oddać tego pięknego efektu.

Po aplikacji podkładu rysuję sobie kontur twarzy mokrym produktem. Staram się robić to zdecydowanym ruchem (jednym pociągnięciem, bez poprawek) żeby grubość tych linii była wszędzie jednakowa. Taki bronzer nakładam na policzki i czoło. Okolice nosa celowo pomijam, ponieważ wolę go konturować pudrem. Następnie wszystko rozcieram beauty blenderem i w przypadku kiedy efekt wyjdzie zbyt intensywny nakładam po prostu w tym miejscu więcej pudru, żeby zrównoważyć całość. Najważniejszy krok to dobre roztarcie mokrego produktu, żeby na tej bazie tworzyć spójny makijaż. Po przypudrowaniu używam bronzera w kamieniu – aplikuję go w te same miejsca i dodaje na nos oraz podbródek. Nie nakładam go zbyt dużo bo nie chcę, żeby twarz była wyrysowana, a jedynie delikatne podkreślona. Dodaję odrobinę różu i dosyć sporą ilość rozświetlacza. Według mnie takie ‘combo’ sprawdza się super kiedy chcecie, aby efekt był jak najbardziej naturalny 🙂

You might be interested in …