Blog

Duetus matujący krem na dzień – ImagineDay

Na blogu z reguły pojawiają się recenzje produktów typowo makijażowych, więc myślę, że czas to zmienić i od czasu do czasu chciałabym przemycić tu pielęgnację. Dziś pod lupą krem, którego używam od dobrych dwóch tygodni, czyli nowa marka – Duetus, pochodna Sylveco. Rzadko kiedy wypowiadam się na temat tego typu produktów, ponieważ od ‘małego’ byłam wierna Nivei i dopiero niedawno przerzuciłam się na coś innego 🙂

DUETUS MATUJĄCY KREM NA DZIEŃ

Wspomnę może na początku, że markę Duetus poznałam na targach “Beauty Days” w Warszawie. Miałam wtedy w planach zakup produktów Vianka, jednak konsultantka na stoisku poleciła mi zupełną nowość przeznaczoną do mojej cery. Niestety na targach kremik był wyprzedany, dlatego zdecydowałam się zamówić go online w drogerii ezebra.pl. Jest to całkowicie coś innego w mojej pielęgnacji, przede wszystkim dlatego, że pierwszy raz zwróciłam uwagę na skład. Znajdziemy tutaj olej z pestek winogron, który jest bogaty w witaminę E, a ta z kolei chroni nasze komórki przed starzeniem. Dodatkowo olej konopny odpowiedzialny za pracę gruczołów łojowych oraz węgiel aktywny, którego zadaniem jest niwelowanie stanów zapalnych skóry. Oprócz tego w składzie wysoko usytuowany jest olejek eteryczny z tymianku mający właściwości odświeżające i oczyszczające. Ze względu na tak dużą zawartość sprzyjących mojej cerze produktów zdecydowałam się właśnie na ten, a nie inny krem na dzień. Ogromnym zaskoczeniem była dla mnie jego konsystencja, która jest bardzo wodnista, ale jednocześnie odrobinę żelowa – daje to fajne uczucie chłodzenia przy aplikacji. To co obiecuje producent: zmatowienie skóry jest widoczne już po nałożeniu, więc idealnie sprawdza się również jako baza pod makijaż. Nie pozostawia lepkiej warstwy na twarzy przez co jest bardzo komfortowy w noszeniu. Jego pojemność to 50ml i myślę, że starczy mi na długi czas, ponieważ przez to, że nie jest tak gęsty, robi się niesammowicie wydajny.

You might be interested in …