Blog

Moja pielęgnacja cery trądzikowej – ImagineDay

Hejka! Jako, że od dłuższego czasu używam tych samych kosmetyków do pielęgnacji mojej twarzy to stwierdziłam, że zrobię post na ten temat bo dostałam kilka wiadomości na instagramie typu: “jak dbam o swoją cerę?”. Warto wspomnieć, że mam cerę tłustą ze skłonnościami do trądziku. Walczę z tym problemem od czasów gimnazjum i jeszcze nigdy nie leczyłam tego antybiotykiem. Szukam tych idealnych kosmetyków, które sprawią, że któregoś dnia wszystkie blizny znikną 🙂 Poniżej przedstawię Wam produkty, które w pewien sposób działają pozytywnie na stan mojej skóry i pomalutku wyprowadzają ją na dobrą drogę.

ŻEL OCZYSZCZAJĄCY HADA LABO & PASTA PEELINGUJĄCA TOŁPA

Do codziennego oczyszczania swojej twarzy używam kemowego żelu marki Hada Labo, a 2/3 razy w tygodniu wymieniam go na pastę peelingującą od Tołpy. Żel jest w formie perłowej pianki, która doskonale radzi sobie z zanieczyszczeniami na skórze. Daje efekt przyjemnego nawilżenia i wygładzenia nie zostawiając ściągnięcia. Jest bardzo wydajny, bo używam go już kilka miesięcy a zostało mi jeszcze pół opakowania. Przyjemnie pachnie, mocno się pieni, dobrze oczyszcza i nie podrażnia skóry. Świetnie nadaje się więc do cery wrażliwej.                                                                              Pasta natomiast super sobie radzi z usuwaniem sebum – złuszcza zrogowaciały naskórek pozostawiając skórę niesamowicie gładką. Dodatkowo pomaga w oblokowaniu porów i działa antybakteryjnie. Naprawdę mocno oczyszcza i przy nakładaniu daje efekt ściągnięcia. Przez to, że peeling jest drobno zmielony, nie wywołuje zaczerwienień i jest delikatny dla skóry.

TONIK MATUJĄCY TOŁPA & WODA MICELARNA LA ROCHE-POSAY

Jako, że moja cera ma tendecję do wyświecania w trakcie dnia, to raczej wybieram toniki, które zmatują skórę. Ten z Tołpy świetnie się u mnie sprawdza, ponieważ nie podrażnia, a działa antybakteryjnie. Doskonale radzi sobie z resztkami makijażu i fantastycznie tonizuje skórę. Ogranicza również pojawianie się zaskórników i zapobiega powstawaniu kolejnych niedoskonałości. Skład też ma całkiem przyjemny – nie zawiera żadnych sztucznych barwników i parabenów.        Wody micelarnej używam przy demakijażu. Wybrałam tą z La Roche-Posay, bo w szybkim tempie zmywa nawet wodoodporny makijaż i w żadnym stopniu nie podrażnia skóry (nawet w tak delikatnych miejscach jak powieki). Płyn nie wysusza i nie pozostawia niekomfortowej lepkości. Ma bardzo przyjemny i delikatny zapach. Według mnie jest to jedna z lepszych wód micelarnych, które można dostać w aptece.

SERUM ZIELONA HERBATA BIELENDA 

Tego produktu używam codziennie na noc. Na oczyszczoną skórę aplikuję kilka kropel i okrężnymi ruchami wcieram serum. Ma całkiem dobry skład: zawiera olejek z drzewa herbacianego, który pomaga zwalczać trądzik, ma działanie antybakteryjne i redukuje problem przetłuszczających się włosów. Formuła tego produktu ma skutecznie normalizować wydzielanie sebum oraz regulować pracę gruczołów łojowych. Dodatkowo odżywa skórę i ją nawilża. Pozostawia uczucie lepkości, jednak po kilkunastu minutach ten efekt znika, a buzia jest całkowicie wygładzona. Szybko się wchłania i jest naprawdę wydajny, bo wystarczy dosłownie 6 kropel aby pokryć całą skórę twarz i dekoltu.

EFFACLAR DUO LA ROCHE-POSAY

Ten krem jest chyba największym moim odkryciem jeśli chodzi o produkty do pielęgnacji. Eliminuje niedoskonałości oraz przebarwienia potrądzikowe. Mam sporo blizn, a “effaclar duo” łagodzi ich kolor oraz sprawia, że są bardziej “płaskie”.  Stosuję go systematycznie – rano i wieczorem – bo wtedy są zauważalne największe efekty. Szybko poprawia stan skóry, nawilża i łagodzi wszelkie zaczerwienienia. Jego konsystencja nie jest zbyt gęsta, raczej lejąca, przez co krem jest lekki i komfortowy w noszeniu. Szybko się wchłania i naprawdę fajnie się sprawdza pod makijaż. Zapobiega świeceniu się i pozostawia skórę matową na długie godziny. Ja zamówiłam go na iperfumy.pl w lipcu i zostało mi jeszcze 1/3 opakowania, więc krem jest naprawdę wydajny 🙂

You might be interested in …