Blog

Estee Lauder brow now – ImagineDay

Czy Wasze brwi też żyją według swoich zasad? Walczę z nimi od lat, a mimo to, do dziś są kompletnie różne. Przyzwyczaiłam się do tego, że nie są nawet ‘kuzynkami’ i staram się je podkreślać na swój sposób. Czy maluję się codziennie? Ciężko odpowiedzieć mi na to pytanie bo to tak naprawdę zależy od mojego nastawienia. Jeśli mam zajęcia na 8, to wstaję przed 6 i widząc, że za oknem leje – po prostu olewam sprawę. Zawsze jednak tuszuję rzęsy i używam żelu do brwi. W tym poście opowiem Wam trochę o moim totalnym ulubieńcu, który bije na głowę popularny żel od Golden Rose!

ESTEE LAUDER BROW NOW

Wcześniej nie spotkałam się z tym produktem, ale to dlatego, że rzadko rozglądałam się za tą marką po nieprzyjemnym doświadczeniu z podkładem ‘double wear’. Składając poprzednie zamówienie na iperfumy.pl weszłam w sekcję żeli do brwi, bo w mojej kolekcji mam tylko jeden i chciałam wypróbować coś nowego. Od razu wiedziałam, że będę szukać czegoś z kolorem, żeby nie musieć bawić się z wypełnianiem brwi, kiedy nie mam na to czasu. Całkiem przypadkiem padło na Estee Lauder brow now w odcieniu ‘light brunette’.  Opakowanie jest bardzo poręczne, zgrabne i eleganckie. Aplikator jest malutki i pozwala na precyzyjną aplikację produktu. Konsystencję ma zupełnie inną niż Golden Rose – tamten zastyga na brwiach i tworzy taką sztywną skorupę, natomiast Estee Lauder jest całkowicie kremowy. Trzyma włoski w miejscu naprawdę długo i jest wodoodporny. Kolor jaki wybrałam jest idealny – lekko brązowy ale bardziej wpadający w takie neutralne tony. Używam go jakiś miesiąc i wydaje mi się, że jeszcze sporo zostało. Nakładam na dość małą ilość: jedno zanurzenie szczoteczki wystarcza mi na pokrycie obu brwi. Na chwilę obecną to mój faworyt i muszę pamiętać o zapasowym opakowaniu w kolejnym zamówieniu 🙂

You might be interested in …